sobota, 10 maja 2014

Majówka



Cześć!

Majówka majówka i po majówce. Te cztery dni minęły nadspodziewanie szybko. Pogoda nie rozpieszczała, ale jeszcze w czwartek było ciepło a słońce świeciło. Pojechaliśmy na całodzienną wycieczkę poza Warszawę, a konkretnie do Nieborowa (był tam ktoś z Was?). Po półgodzinnym staniu w kolejce przed bramą weszliśmy do parku. Za Zuzię zapłaciliśmy 6zł, w co wliczona była cena woreczka.

W parku było bardzo fajnie. Nie było gorąco, ale bardzo przyjemnie. Spotkałyśmy z Zunią kilka psów (kundelki, yorka, bichona frise , sheltie na które nie zwracała za bardzo uwagi :P Niestety suczka była po lekkim zatruciu i na początku jeszcze była troszkę osowiała, ale po godzince czuła się bardzo dobrze :)
 
 

 
 
 
 


 





 

Zaszliśmy jeszcze do muzeum (oczywiście wymienialiśmy się, bo sunia nie mogła tam wejść. Jak na muzeum, było tam kilkanaście obrazów. Byłam trochę rozczarowana, że tylko na dwóch były psy, w tym jednego nie mogę zidentyfikować :c No ale border collie wyszedł całkiem całkiem ;)
Bawiłam się też trochę makrem. W pewnym momencie zobaczyłam ładnego dmuchawca i chciałam zrobić mu zdjęcie. Jednak zaczął (jak na złość) wiać wiatr a dmuchawiec ciągle się kołysał. *cyk cyk cyk* i ciągle złe wyostrzenie. W końcu nie wytrzymałam, wyrwałam dmuchawiec i zrobiłam mu zdjęcie, w końcu poprawnie wyostrzone, choć i tak niezbyt piękne :P
... i robaczek - mistrz drugiego planu c:
 

 


Potem pojechaliśmy do Arkadii. Tam było równie pięknie, choć zrobiło się zimniej. Gdybym tylko mogła spuścić Zuzię ze smyczy! Niestety (pomijając dzieci i psy) wszędzie jest to zakazane. Mimo to troszkę z Zuzią biegałam. Zrobiłabym mnóstwo, mnóstwo zdjęć na sztucznych ruinach, ale gdzie się nie spojrzało tam stała… para młoda :P Naliczyłam chyba z 10 par, które oczywiście zajmowały najbardziej malownicze miejsca, więc Zuzia nie ma tam za dużo zdjęć, a jak już ma, to słabe ;)


Wyjechaliśmy z domu przed 11:00 a wróciliśmy po 18:00 – Zuzia zachwycona.

Niestety reszta dni (pomijając fragment niedzieli) była deszczowa, więc zostało nam sztuczkowanie w domu. Sunia coraz szybciej reaguje na komendy i wykonuje je z większą radością.



Pozdrawiam!

Ola i Zuzia

11 komentarzy:

  1. Ale Zuzinkowi pasuje ta chustka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wycieczka, Zuzia wygląda na zadowoloną:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie, tylko chusteczka się odrobinę zlewa czasami z trawą c:
    Pozdrowienia dla Zuzki i Miśka <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Obserwacja za obserwację? (Ja już obserwuje!) Świetny blog!
    Zapraszamy do nas:
    http://mydogmaks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne zdjęcia! jakim aparatem fotografujesz ? :)

    cooldogyorkie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Jeśli chodzi o aparat to odsyłam do zakładki "Sprzęt" ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Mój mail, o którego prosiłaś:
    kolezanka321@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny bloooog ;*

    Lubie to (y)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia.
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakimś cudem trafiłam tu do Ciebie, i normalnie dziękuje Bogu <3
    Zakochałam się o razu. Śliczna psina, mega zdjęcia, wszystko dobrze napisane :3
    Obserwuję, i będe tu wpadać co notkę <3
    Naprawdę zdjęcia są mega <33
    Pozdrawiamy :)
    http://majkowaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Notka przeczytana? No to śmiało - pisz komentarz! ;)
Każdy jest dla mnie wyróżnieniem i ogromną motywacją!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...