sobota, 22 marca 2014

Wiosna! I wyczekane sztuczki ;)



Cześć wszystkim!

Dzisiaj 2 tematy, które pojawiły się w 90% blogach o psach, czyli oświadczenie światu, że jest nowa pora roku i wychwalanie psa pod względem sztuczek. Tak więc czeka nas post tradycyjny, ale ze zdjęciami i anegdotkami :P

Zaczniemy od sztuczek ;)


W poprzedniej, poprzedniej, poprzedniej notce był zapowiedziany kolejny „konkurs – zgadywanka” na to, ile sztuczek potrafi sunia. Potrafi 22, a najbliżej wyniku była…
Maia
Brawo! Wędrują do Ciebie 2 komentarze; pod notką dodaj adres bloga na którego ma powędrować nagroda;)


Sztuczki które potrafi wykonywać Zuzia:
- siad
- papa (prawa/lewa)
- piątka (prawa/lewa)
- daj łapę (prawa/lewa)
- leżeć
- czołgaj się
- przewróć się (obie strony)
- zejdź ze mnie --> bardzo przydatna ;)
- poproś
- chop (chodzi na tylnych łapkach)
- skok przez obręcz/tyczkę
- skok przez kolano/stopę
- wybicie z uda
- jesteś kapitanem? (przekręca głowę i nastawia uszy)
- obrót (lewo/prawo)
- jazda na deskorolce
- zostań
- zostaw
- koniec (koniec jakiejś czynności (np. czesania), Zuzia może iść)
- tutaj (poliż)
- ciągnij
- na miejsce

Teraz ze sztuczek ćwiczymy jeszcze:
- idź do…
- wstydź się (bardzo, bardzo opornie)
- gdzie jest szarpak/piłeczka/ogon
- do nogi (równaj)
- aport!

Proste sztuczki (typu siad) potrafi ok. kilkunastu dni wykonywać na odległość i jestem z niej bardzo dumna :)

Przyznać się: kto przeczytał całą listę? :P

Póki co tyle i biorąc pod uwagę, że mam Zuzię od 10 mies. jestem z niej zadowolona. Potencjał zauważyłam u niej już na samym początku, bo przez pierwsze 2 dni nauczyła się „siad” i „leżeć”, a kilka dni później opanowała już „poproś”. Dzielna z niej sunia!
Większość porad zaczerpnęłam z książki „101 psich sztuczek” (naprawdę dobra książka – polecam! Choć domyślam się, że większość ją zna ;) Jednak sunia jest dość bardzo specyficzna, bo jest tak bardzo uległa i czasem bojaźliwa, że niektóre sztuczki są po prostu nie możliwe do wykonania.
            Jako smaczków używam najczęściej pasztetu, ale czasem też banana, tłuszczyku z szynki, „suchych” smakołyków i rzadziej orzechów.


Czas na anegdotki!
1. Wspomnę o komendzie „idź do”, polegającej na szukaniu przez Zuzię różnych ludzi. Idzie to całkiem nie źle; najlepiej rozumie gdy ma iść do taty i mnie, choć czasem na pytanie „Gdzie jest Ola?” Zuzia przyniosła mamie szarpak ;)

2. „Aport” powiązany jest oczywiście z zabawą. Kiedyś rzuciłam Zuzi piłeczkę a ona wpadła do buta. Sunia męczyła się i męczyła z wyjęciem piłeczki. W końcu bardzo rozsądnie przyniosła mi całego buta. Skończyło się na tym, że musiałam iść odłożyć buta a Zuzia w najlepsze gryzła piłeczkę.

3. Aportujemy też szarpak. Najpierw trochę samego szarpania, rzut, pędzący pies i nie ma mowy, że ci przyniesie, bo akurat jego nigdy nie chce aportować. Uwielbia wyjmować każdą nitkę osobno, więc po wszystkim cały salon mamy w różnokolorowych nitkach…

4. „Jazda na deskorolce” – na początku jeździła sunia. Od suni nauczyłam się ja ;) A i tak jestem gorsza. Zuzi idzie dobrze, choć czasem zapomina co ma robić i wchodzi wszystkimi łapkami na deskę :P

5. Może powiem o co chodzi i skąd się wzięło „Jesteś kapitanem?”. A no z tond, że czytałam kiedyż jakieś forum o psich sztuczkach i była tam komenda „Wilczur jesteeś?”. Na „jesteś” podwyższamy głos, zmieniamy, by dziwnie zabrzmiał. Wypróbowałam na Zuzi – działa! Przekręca słodko główkę, co jest bardzo pożyteczne w robieniu zdjęć. A samo „jesteś kapitanem” jakoś tak się wzięło… z nikąd :P
         
6. Od kiedy nauczyłam sunię „zejdź ze mnie” – życie stało się prostsze  : )

Taak, wiem. Historyjki nie zachwycają, ale jakoś kiedy zabrałam się do pisania nagle wszystko wyleciało mi z głowy ;)

To może teraz trochę zdjęć?
Od razu połączę to z… wiosną! Tak, wiem. Nikt z Was nie wie, że jest pierwszy dzień wiosny i że się ociepliło. Jednak postanowiłam oficjalnie to ogłosić :D To moja ulubiona pora roku, więc z okazji kalendarzowego rozpoczęcia zmieniłam troszkę wygląd bloga, co już pewnie zauważyliście. Wiosna przyszła, to widać, słychać i czuć...





Spacery, na których nie muszę mieć czapki, rękawiczek, a nawet kurtki są dla mnie czymś wspaniałym, zwłaszcza, gdy świeci słoneczko c: Dziś byłam na dwugodzinnym spacerze z Zuzią, i na jeszcze jednym wczoraj, więc… łapcie tu te wiosenne zdjęcia! ;)


Siad

Poproś
Hop
Leżeć/czołgaj się
Tutaj
Daj łapę (lewą)
Aport
Jesteś kapitanem?
 






Ciągnij
Idź  (na wskazane miejsce)
 
PS Jeśli ktoś myślał, że będzie MZN to przepraszam, ale chyba zapomniałam tam wspomnieć, że chwilowo się wstrzymam, to nie mam kompletnie żadnych do tego zdjęć :P

PPS Co myślicie o wiosennym tle i nagłówku?

PPPS Nie wybaczę sobie, że dodam tę notkę już 22.03 a nie 21.03, ale zarywając dla Was noc uznaję, że godzina nie zrobi Wam większej różnicy ;)
Pozdrawiam, Ola i Zuzia
Do zobaczenia! ;)

7 komentarzy:

  1. Twoja Zuzia po prostu cudowna,pokochałam ją od pierwszego wejrzenia.Bardzo by pasowała na siostrzyczkę dla mojego pieska Odika.Zawsze oglądam Twojego bloga z fascynacją.Druga sprawa,to robisz naprawdę bardzo dobre zdjęcia.W pełni oddają urok Zuzi.Jesteście super.Czekam na kolejny post.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo sztuczek umie Zuzia. Ja właśnie Kazana uczę się czołgać :). Życzę miłej wiosny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Miło, że wygrałam zgadywankę;)
    Muszę przyznać, że naprawdę nieźle Wam idzie ze sztuczkami;) Ja bym była też dumna z siebie, bo nauczyć psa też czasem jest bardzo trudno;)
    A zdjątka są piękne, jak zwykle zresztą;) Podziwiam, że chce je Ci się robić:3
    Adres to oczywiście
    mojepsieszalenstwo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie Wam idzie z tymi sztuczkami, niedługo ta lista będzie baaardzo długa :D
    Śliczne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, ja polecam ci jeszcze do przeczytania zabawy z psem tej samej autorki jest tam trochę o frysibie[mam nadzieję,że tak się to pisze] i ogólnie fajny sposoby na zabawę z psem, nie długo na moim blogu[http://moje-zwierzakowo-polska.blogspot.com] coś niecoś o tej i o innych książkach Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    Marti[na]

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę że Zuzia umie wiele sztuczek :) moja Daisy to na każdą komendę daje łapę, bo tylko to umie xD Ale "Jesteś kapitanem?" pewnie też by potrafiła, bo zawsze tak śmiesznie się patrzy gdy np. zmieniam ton głosu :-)
    Pozdrawiam i zapraszam do nas

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dużo umie :)
    Prześliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń

Notka przeczytana? No to śmiało - pisz komentarz! ;)
Każdy jest dla mnie wyróżnieniem i ogromną motywacją!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...