poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Zrób to sam - agility po naszemu



Cześć!

Na początku sierpnia wyjechaliśmy do dziadków, a tam, jak już kilka razy wspominałam całkiem blisko jest duża działka, z którą wiązałam dużo nadziei. Chciałam z Zunią zacząć ćwiczyć bardzo amatorskie agility.




Więc pierwszą sprawą było jakoś skombinowanie podstawowego sprzętu.
Nie chciałam kupować profesjonalnego, bo poćwiczymy te 2 tygodnie i właściwie koniec, więc zostawały nam własnoręczne. Zdecydowałam się na może nie najlepsze, ale na dość tanie i solidne rurki PCV. Wystarczyło pojechać do jakiegokolwiek budowlanego, kupić kilka rurek i trójników i właściwie sprawa załatwiona.
A jak z ceną? Wyszło o wiele taniej, niż gdybym kupowała. Dokładnie nie umiem powiedzieć, ale wyszło około 15 zł za jedną stacjonatę + tasiemki za 2zł (jeszcze dużo zostało). Jeśli chodzi o slalom, to miałam "z odzysku" :D
Moje mają dość niestandardowe wymiary, ale dobrze się na tym ćwiczy :)

Mam nadzieję, że mój schemacik jest dość czytelny ;)

Dobrym patentem jest zaznaczenie tasiemkami wysokości, a przy okazji ładnie to wygląda :)
Rurki PCV mają to do siebie, że na jednej stronie mają nadruk. Naklejając tasiemki dobrze jest, by miejsce złączenia dwóch końców było z tej samej strony. Podczas treningów, gdy odwrócimy zadrukowaną stronę do trawy nie widać jej.

Patyczek posłuży jako blokada poprzeczki. Dzięki temu jest regulowana :)



 Miałyśmy więc 3 stacjonaty i 8 tyczek od slalomu.
W mojej głowie pierwszy trening wyglądał w dość optymistycznej wersji całkiem całkiem a był… no szału nie było :D Mogłyśmy ćwiczyć tylko wieczorami, bo było mega gorąco, ale jakoś to było. Tu potknięcie, tam potknięcie, ale ogólnie, uważam, że dobrze nam poszło :) Skakanie wyglądało całkiem znośnie, ale slalom wyglądał gorzej :P Mimo to im dłużej ćwiczyłyśmy, tym lepiej nam szło c:

 

 

Naszym "napędem" do skakania była ulubiona zabawka Zuzi - pluszowa piszczałka z biedronki :D Naprawę ją lubi, ale też bardzo szybko ją niszczy. Dosłownie przez chwilę robiłam zdjęcia stacjonaty, odwracam się, a tu co? A tu rozpruta zabawka i zadowolona sunia :D Ech, ten Zuzieł :P 





Na działkę przybywają 2 psiaki z jakiegoś niezidentyfikowanego pobliskiego gospodarstwa. Są przyjaźnie nastawione, ale jak się okazało, boją się mojego aparatu xD Mimo to, Zuzia świetnie się z nimi bawiła, a mi się udało zrobić kilka zdjęć.


A tutaj macie krótki filmik z agility – nie trwa nawet minuty, więc mam nadzieję, że obejrzycie :D
Włączcie pełny ekran i HD!

Filmik :3


Jak Wam się podoba?

Zaraz koniec wakacji, koniec laby i wolnego czasu. Jednak przed 1 września wstawię notkę o naszym końcowym wyjeździe w ukochane, najlepsze Bieszczady. A wraz z nimi kolejny filmik :P



Pozdrawiam!
Ola i Zuzia


PS Nie wiem, czy zacznę chodzić z sunią na kurs agality, zobaczymy. Czasem zastanawiam się, czy przypadkiem nie powinnyśmy pójść na kurs posłuszeństwa xD

22 komentarze:

  1. Super,że sama robisz przeszkody. Ja też zrobiłam sama hopkę i wyszło to o wiele taniej :). Bardzo fajnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajowo wyglądają te przeszkody :) Świetny pomysł, na pewno komuś ten przepis się przyda :)
    Pozdrawiamy, Maria i Harry
    dziennik-mojego-labka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe hopki ! *,* Ja zacznę w tym tygodniu swoje ^^
    do tego wspaniałe zdjęcia i te miny Zuzi ;D
    Ja w sumie myślę za rok na kurs agility z Szastą ;p
    Pozdrawiam i zostawiam adres w związku z tym konkursem ;p
    http://goldenszastek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że bawicie się w agility. :) Przeszkody całkiem fajne, ale nie zbyt bezpieczne - jeśli pies się źle wybije i zahaczy łapami to może je sobie obić, albo przewrócić przeszkodę. Staraj się na to uważać bo to może uszkodzić łapki Zuzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też muszę z rodzicami zbudować taki tor, ale my będziemy go robić z drewna. Myślę że to też dobry materiał. ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hah, trafiłam! Podejrzewałam freesbie, ale całe szczęście napisałam agility:)
    mojepsieszalenstwo.blogspot.com
    Fajny filmik, i fajnie że taki krótki:P
    Ja oglądając długie filmiki strasznie się nudzę i wyłączam w połowie, a takie jak Twój bardzo przyjemnie się ogląda;)
    Zgadzam się z Małgosią - profesjonalne przeszkody mają te poprzeczne patyki (moje wyrafinowane słownictwo:P) takie, że jak pies zahaczy o nie to je zrzuca. Wasze są bardzo fajne ale niezbyt bezpieczne właśnie z tego powodu, że jak pies zahaczy to coś się może mu z łapą albo przeszkoda na niego spadnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. No i świetny torek :) O wiele lepiej zrobić samemu bo i taniej i fajnie wygląda :)
    A filmik fajnie wyszedł :)
    Urocze psiaki ;)
    Pozdrawiamy :) http://majkowaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku jakie świetne przeszkody. Dziękuję ci za instrukcję, bo się za nimi ostatnio rozglądam, a podałaś mi tu tanie i ładne hopki :). Zuzia jest świetna i tak wysoko skacze :*.

    Ps. Dzięki za wygraną.

    H&F
    jaimojaspanielka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne macie te przeszkody :D Ale Zuzia pędzi na tym filmiku :D Moim zdaniem całkiem nieźle sobie radzi, u nas za pierwszym razem było o wieeele gorzej. Też sama robię przeszkody, ale z takich wąskich deseczek i też są fajne :) My mamy takie ze spadającą poprzeczką i rzeczywiście jest to trochę bezpieczniejsze + zamiast takich podstawek mamy do wbicia w ziemię, co też sprawia że się nie przewrócą ;)
    Nasza zabawka z Biedronki (piłka na taśmie) też się rozleciała kilka dni temu ;P Ale Daisy za nią przepadała. Pozdrawiamy!

    E&D

    OdpowiedzUsuń
  10. Super fajny patent na tanie przeszkody do ćwiczenia dla psiaka!

    Dzięki za pomysł ;)

    Zapraszamy też do nas - http://beagle-happy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne przeszkody :)
    Super filmik i zdjęcia c:

    Pozdrawiamy, przezoczypolapy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialne!
    Zapraszam do nas <3
    A mam pytanie...Jestem nowa i nie wiem jak można zrobić taki opis jak ty masz z boku o Zuzi. Mogłabyś mi napisać na blogu w komku, albo na email sylwiab12@onet.pl ? Byłabym bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne przeszkody, filmik super! :)
    Post miło się czytało :)
    Pozdrawiam!
    Fajne zdjęcia.
    http://codziennebeagle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny post, taki przejrzysty, a zdjęcia urocze ^^
    Może rzeczywiście powinnaś spróbować coś wymyślić, aby poprzeczka spadała, ale jeśli konstrukcja jest lekka, chyba nic nie powinno się stać.
    Pozdrawiam C:

    OdpowiedzUsuń
  15. Na prawdę świetnie zrobiony post i genialny pomysł na przeszkody!! Kilka miesięcy szukałam taiego czegoś, już chciałam kuppić oryginalne przeszkody za kilkaset zł i nagle trafiłam na to !! ^-^ Bardzo dziekuje, na prawdę świetne ^-^

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne przeszkody ;) Kiedyś na chomiku Axisss znalazłam jak zrobić też inne. Może Ci się przyda - http://chomikuj.pl/Axisss/Galeria/Jak+Zrobi*c4*87+przeszkody

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale dobrze, że trafiłam na ten post. Myślałam jak zrobić takie przeszkody i nic sensownego nie przychodziło mi do głowy Na wiosnę ruszamy z naszymi amatorskimi zabawami, a Twój patent z pewnością nam się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super pomysł na przeszkody! Niedługo postaram zrobić się coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. da się w nich zmieniać wysokość ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie po to są patyczki lub coś innego (w zależności od gustu) co blokuje tyczkę :)

      Usuń
  20. Jak przycinalas rurki?

    OdpowiedzUsuń

Notka przeczytana? No to śmiało - pisz komentarz! ;)
Każdy jest dla mnie wyróżnieniem i ogromną motywacją!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...