sobota, 28 lutego 2015

DIY - naturalne chipsy dla psa

Cześć!
Czasem mam tak, że chcę coś upichcić dla Zuzi, ale nie chcę jej podawać mąki ani ślęczeć nad tym długi czas (lenistwo cechą ludzką, nie?). Tak więc czas zrobić coś bardzo łatwego i naturalnego :)

DIY - naturalne chipsy dla psa

  

Co nam będzie potrzebne?

To z czego chcemy zrobić chipsy; co to może być?
- burak
- batat (słodki ziemniak)
- marchewka
- pietruszka (korzeń)
- jabłko
- banan
i co sobie jeszcze wymyślimy!

Jak zrobić?
1. Warzywa myjemy, obieramy i kroimy według fantazji (kawałki nie mogą być za grube)
Marchewka - pietruszka - burak


Burak niestety na talerzu, bo bałam się, że mi stół zafarbuje :P

2. Wkładamy do piekarnika  (ok. 180°)


3. Wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim chipsy do ostygnięcia

 KONIEC
Proste, co nie? ;)


Uwaga!
Czas i temperatura zależy od grubości warzyw i od ich rodzaju.Wszystko należy robić na oko!
U mnie było tak:
20 minut, 180°  - wyjęłam niektóre suchutkie chipsy
40 minut, 150° - dalsze pieczenie
20 minut, 0° - dosuszanie








Traktujemy to jako przekąskę i trenerki. Plus daję na to, że gdy wkładam je do kieszeni nie unosi się charakterystyczny zapaszek psiej karmy, a od jakiegoś czasu zaczęło mi to przeszkadzać :P
Co do doboru warzyw:
- marchewka - skurczyła się, szybko się suszyła
- pietruszka - to co marchewka + ściemnienie
- burak - najmniej się skurczył, ale najdłużej suszył
Jak będę to robić w przyszłości muszę się pilnować i kroić warzywa cieniej, bo ich grubość znacznie wydłużyła suszenie. Gdybym wszystko pokroiła tak cienko jak niektóre plasterki byłoby to gotowe jakoś po 20 minutach ;)

 Zuzia zawsze chętna do pomocy - tym razem w roli chrupacza, jeszcze surowej, marchewki ;)




Choć jak dla mnie, mówię z perspektywy człowieka, najsmaczniejszy wyszedł burak (tak, próbowałam :D).

Smacznego chrupania!







Pozdrawiam,
Ola i Zuzia



PS Dostałam nową smycz :D Została ochrzczona i spisuje się całkiem nie źle, choć nic nie dorówna tamtej ;)

PPS Ostatnio Zuzia pogoniła zająca, za to teraz bierze się za coś większego. Konkretnie za sarnę. Całe szczęście sucz ma trochę krótsze nogi :P

PPPS Zauważyliście ankietę na górze? Dla mnie (i dla Was) jej wyniki są bardzo istotne, więc... wiecie co robić ;)

PPPPS Skorzystasz z DIY? Super! Koniecznie mi o tym napisz i wyślij zdjęcie ;)

32 komentarze:

  1. Bardzo pięknie i apetycznie to wszystko wygląda, ale obawiam się, że mój wybredny psiak nie raczyłby wziąć tego do pyszczka :p Nie szczególnie lubi warzywa, raczej preferuje mięsne przekąski. Ale DIY super przygotowane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To wiem co zrobić jak nam się przysmaki skończą. Więcej DIY prosimy!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Terror lubi gotowaną marchewkę i pietruszkę, nie wiem jak pieczoną, ale jak jemy chipsy to wnet się nad nami trzęsie, więc jak będę miała trochę wolnego czasu to z pewnością spróbuję :-)
    Pozdrawiamy
    jackterror.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa czy takie suszone warzywa by mojemu zasmakowały, kiedyś na pewno spróbujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musimy spróbować! Ciekawy DIY. :)
    Ja nigdy nie byłam dobra w gotowaniu, pieczeniu, więc jeszcze własnoręcznych moich zrobionych pies nie dostał. Może skorzystam z Twojego pomysłu i czas się wziąć do roboty! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem mile zaskoczona! :)
    Proste i szbkie ciasteczka dla psa w dodatku duzo wazyw. Przepis mi sie bardzo spodobal i jutro bierzemy sie aby robic ciacha! :)

    Pozdrawiamy
    Laura&Shira

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś na pewno spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam pichcić ciasteczka dla Abi, a zrobienie chipsów to już w ogóle odlot :D Na pewno wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mhmhmh pyszne ;D Pamiętam że moja mama takie coś robiła i dawała mi to zjedzenia tak o xp ale jakoś nie przepadałam za tym ;D Ale nie wpadłabym na to że można takie coś psiakowi zrobić. Kolejne dodać na listę do pichcenia xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakiś czas temu też robiłam chipsy dla Habsterskiego i zajadał się nimi niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł! :) Kiedyś wypróbuję, ale marchewkowe, bo to jedyne warzywo, jakie Daisy lubi.
    Uważałabym tylko z ziemniakami, bo psy nie powinny ich jeść. Lepiej użyć właśnie batata ;).

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł z tymi chipsami, musimy spróbować buraczanej wersji!

    Pozdrawiamy,
    http://miczelski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno Spróbujemy :) Pozdrawiamy !

    http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pomysł! Spróbuje je zrobić, chociaż nie wiem czy Sisi posmakują :c

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładnie to wygląda. Z chęcią bym wypróbowała, ale wiem, że moja praca pójdzie na marne i piesek nawet nie powącha. Chyba, że zamiast marchewki bym suszyła kurczaka ^^ Oby smycz sprawowała się jak najdłużej. Pozdrawiam pusia-i-ja.blogsot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Spróbuj z jabłkiem i bananem, polecamy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuzia jabłko lubi, a bananka uwielbia, ale akurat tego drugiego nie było w domu :D Następnym razem zrobimy mieszankę owocowo - warzywną ;)

      Usuń
  17. Bardzo fajny pomysł
    Ciekawie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny pomysł! Jestem ciekawa czy moim by smakowało, bo na surowo tylko banan wchodzi w grę, ewentualnie gotowana marchewka, pietruszka i seler z rosołu też ujdą ;) Ale kiedyś spróbujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O, fajny pomysł, może kiedyś spróbuję zrobić coś takiego jako smakołyki do ćwiczeń w domu. Z burakami natomiast lepiej uważać, bo w nadmiarze mogą powodować biegunki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba spróbuje przepisu :) Może zobaczę jak będą smakowały Max'iowi z bananem. Piękne te pierwsze zdjęcia. Masz super pomysły! Nigdy bym nie wpadła na to, żeby pokazać psie smaczki w kieliszku :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Na pewno zrobie :). Teraz czekać tylko na weekend. Super, teraz wiem o co ci chodziło w komentarzu!

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  22. Zrobić zrobię ale czy Mini to zje to już nie wiem ona mięsko preferuje warzywka to taki przymusowy dodatek

    OdpowiedzUsuń
  23. muszę zrobić Maksowi takie :D
    zapraszam do nas:
    mezyciepsie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale super! :D Musimy kiedyś zrobić. :)

    cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Twój blog został nominowany do Liebster award :) ZAPRASZAM :
    http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com/2015/03/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  26. super pomysł :) muszę kiedyś spróbować takie zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Super pomysł! ;) Na pewno wypróbujemy. Jak będę miała czas to może nawet w ten weekend.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jutro będziemy próbować, postanowione, bo w planach też mam ciasteczka wątróbkowe :)
    Damy znać i pokażemy foto :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Hmmm chyba spróboje... bo niko nie lubi warzyw i owoców... więc może w takiej formie da sie skusić :)

    Pozdrawiam!
    Świat Niko

    OdpowiedzUsuń
  30. Hmm... Może spróbuję zrobić takie mojej Frei? Wyglądają bardzo apetycznie, chociaż dla niej lepsze byłyby mięsne :)

    OdpowiedzUsuń

Notka przeczytana? No to śmiało - pisz komentarz! ;)
Każdy jest dla mnie wyróżnieniem i ogromną motywacją!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...