wtorek, 8 lipca 2014

Kiedy "coś" się stanie

Cześć!

Bardzo Was przepraszam, że ostatnia notka była tak dawno :c Nawet napisałam ją całą, ale tuż przed wstawieniem przeczytałam ją raz, potem drugi, trzeci, a nawet czwarty i piąty, bo nie była długa, ale stwierdziłam, że jest za słaba, taka... o niczym :/ Wolałam poczekać aż "coś" się stanie i napisać porządną notkę ze zdjęciami :) Tak więc w końcu "coś" się stało a konkretnie krótki wyjazd na działkę do znajomych.
Na początku dwugodzinna jazda i postój u innych znajomych. Szkoda, że na robienie zdjęc miałam tylko 15 minut, ale i tak było fajnie ^.^












 





Podczas jazdy Zuzia była klasycznie bardzo grzeczna i mogła oddawać się 3 rzeczom:
 - spaniu
 - lizaniu mnie i brata (który z uporem wmawiał suni "Nie jesteś kotem! Słuchaj mnie: nie jesteś kotem!", ale bez większych efektów)
- staniu i utrzymywaniu równowagi podczas zakrętów (czyli to, co psiak bardzo lubi :)

Na samej, przyznam małej działce, zaliczyłyśmy udany trening sztuczkowy w rozproszeniu, czyli przy szczekającym przy niej ONku* i przyznam, że jak na pierwszy raz było całkiem nie źle, a nawet przyzwoicie :)

Miejsce super. Długie spacery, malownicze miejsca, a nawet widziałam nietoperze, lisy, czaple, co dla mnie, "miastowej" może nie jest wielkim przeżyciem ale miłym doświadczeniem.
Ostatniego dnia wstałam rano z zamiarem zrobienia suni "sesji zdjęciowej", zanim zrobi się gorąco, ale niestety jeszcze wtedy były chmury na niebie, co trochę mi przeszkadzało, ale i tak uzyskałam całkiem niezły efekt.






 

Przepraszam za jakość, ale akurat to zdjęcie robiłam nocą :P

 


 Byliśmy również nad jeziorem i nie mogłam uwierzyć, ale tak! Sunia z własnej nie przymuszonej (tzn. pobiegła za patyczkiem) woli weszła do wody! Pływała! No mimo tego, że po 3 razach jej przeszło i tak byłam z niej baardzo dumna, bo jeszcze rok temu od niej uciekała.









Przez ten 3-dniowy wyjazd sunia stała się bardzo towarzyska w stosunku do psów i ludzi. Ani razu nie warknęła, bardzo serdecznie się ze wszyskimi witała; poznała bliżej ponad 6 nowych psów ;P

Wyjazd był super, malownicze miejsca, pogoda i towarzystwo c: Czekam aż znowu wyjedziemy z tej Warszawy, bo takie siedzenie w domu czy lesie to niby fajne, ale jednak po dłuższym czasie nudne ;P



*Bardzo miła suczka, która była "niczyja" i plątała się cały czas pomiędzy działkami, ale z tego co wiem, przykleiła się do jednej z wypoczywającej rodzin i znalazła kochający dom :3
 

Pozdrawiamy wakacyjnie! Ola i Zuzia :)




PS Najprawdopodobniej pod koniec wakacji ukaże się filmik :)


PPS Dziękuję za 29 obserwatorów! Dziękuję że jesteście, czytacie i komentujecie! c: Dosłownie za chwilę będzie 200 komentarzy, a co za tym idzie - nagroda :P

10 komentarzy:

  1. Sunia fajnie spędziła ten dzień :) Mój pies też lubi podróżować samochodem!
    Zapraszam na mojego bloga:
    mydogmaks.blogspot.com
    Pozdrawiamy!
    W&M

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju, jak ja Ci zazdroszczę aparatu, to Ty sobie nie wyobrażasz <3
    CUDOWNE zdjęcia, mega po prostu. Tereny to samo *u*
    Super wyjazd, Zuzia taka roześmiana :D
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie zdjęcia są świetne, ale wyjątkowo podobają mi się dwa pierwsze <3 Cudowne miejsce :-) Pozdrawiamy, Asia i Bona http://piesoswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie boisz się tak Zuzi na torach ustawiać? Efekt świetny, ale ja bym nie dała rady.
    Świetnie że pływała, ja sądzę że prawie każdego psiaka można przekonać do wody, trzeba tylko cierpliwości ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te tory były tuż przy granicy, więc nic tam nie jeździło :) Poza tym zobaczyłabym pociąg jakoś... kilka minut przed przyjazdem ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Świetne zdjęcia na prawdę! A miejsca i psiak jeszcze lepsze :D
    Świetnie udokumentowałaś ten 3 dniowy wypad :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna sesja na torach, inne zdjęcia też trzymają poziom.
    Miłych wakacji, wróć niedługo i koniecznie zajmij się filmikiem :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia. Wesołych wakacji!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny wyjazd!
    My w ten weekend z Happy również pojechaliśmy nad jeziorko za miasto aby mogła się wybiegać i odchłodzić w jeziorze w tak upalny weekend.

    Jest też już kilka fotek na blogu Happy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia! :) Jaki aparat i obiektyw?

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :) http://jessie-diana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Notka przeczytana? No to śmiało - pisz komentarz! ;)
Każdy jest dla mnie wyróżnieniem i ogromną motywacją!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...