piątek, 15 sierpnia 2014

Może nad morze?

Cześć!

„Może morze?” – takie pytanie pojawiło się w naszych głowach podczas pobytu u dziadków. W końcu po spontanicznej decyzji zdecydowaliśmy się tam jechać. Trochę ciężko znaleźć zakwaterowanie na kilka dni dla całej rodziny zawierającej psa + dla znajomych, ale po zapewnieniach właścicielki domku, że sunia naprawdę nie skacze po ścianach i wielu podobnych aspektach wybraliśmy się nad Bałtyk.
Podróż krótka i przyjemna. Nie przeciągając, wyszliśmy na plażę. Na początku zaczęło się jak ostatnio – wielka radość Zuzi. Potem – też jak ostatnio – pilnowanie, nagle rozproszonego stada. Ogólnie sunia nie przepada za pływaniem, a zwłaszcza w słonej wodzie, więc większość czasu spędziła na plaży, zaganiając nas wzrokiem w jedno miejsce i obgryzając znalezione patyczki :P



Czasem zdarzały jej się też napady kopania :D

Jednego dnia, wybraliśmy się na wycieczkę do Krynicy Morskiej. Wjeżdżamy, a tam prawdziwy Disneyland :o Mnóstwo biegających, krzyczących, pragnących pogłaskać Zuzię dzieci, głośna muzyka i ogólny hałas - okropieństwo.


Widząc, że sunia nie jest z tego zadowolona, od razu poszliśmy w stronę plaży, ale tam przywitał nas ten oto znak.

Więc wizyta zakończyła się klapą i wróciliśmy z powrotem na "naszą" plażę :) Ludzi też trochę było, ale o wiele, wiele mniej :D


Jeden z nielicznych momentów, gdy sunia zamoczyła łapki :D
Wyjazd trwał trzy dni, ale był bardzo udany :) Sunia się nas pilnowała, pogoda była super (choć ostatniego dnia pokropiło) no i co tu dużo mówić - kocham morze :3





PS W drodze do dziadków był postój i poznaliśmy nowego pieska - Czekoladkę :3 Dziewczyny nawet się dogadywały, choć podobno Czekoladka jest agresywna - ja tam tego nie stwierdziłam :P





 

PPS Coś niesamowitego! Zdjęcie zrobione przez moją mamę. Spójrzcie najpierw na sam cień:

 I gdybym miała powiedzieć, czy to cień, no to raczej rasowego jack russel terriera, co nie?
A tutaj całe zdjęcie:
 Widać jakiej rasy krew płynie w jej żyłach :3


PPPS  Czas najwyższy wskrzesić "KONKURS ZGADYWANKA"
W następnej notce (chyba) będzie o sporcie, który amatorsko zaczęłyśmy uprawiać. Ten kto (napisze w komentarzu i) zgadnie co to, dostanie jednego, treściwego komentarza na bloga :) Wyniki w następnej notce ;)


Pozdrawiam!
Ola i Zuzia

16 komentarzy:

  1. Super,że byliście nad morzem. Ja jeszcze nie miałam okazji z psiakiem :).
    Sport..może obedience? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie zazdro wypadu nad morze! Hm a co do sportu to może, rally?

    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
    Zapraszamy do nas: http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno Zuzia się wybawiła! Świetny wyjazd.
    Może agility?
    Pozdrawiamy, Maria i Harry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę wyjazdu nad morze z psem :) Zakaz wstępu psom na plażę to typowa polska rzeczywistość.

    trudno zgadnąć... może agility?


    Pozdrawiamy,
    kundelka-i-borderka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. agillity? Obiedance? bieg przy rowerze?

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładne zdjęcia robisz :) i oczywiście piękny psiak :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dogtrekking? :D Śliczne zdjęcia! To z cieniem jest ekstra :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyjazd chyba się udał. Bardzo Wam zazdroszczę, ale możliwe że w ferie pojadę z moją sunią na wyjazd :) Cudne zdjęcia! ♥ Ale to zresztą żadna nowość ;) Zuzi bardzo pasują te szeleczki, widzę że całkiem nieźle przetrwały kąpiele w piasku :).
    Czekoladka jest urocza, ale Zuzia i tak rządzi ;D
    Hm... Może Dog Frisbee? Pisałaś kiedyś o tym. Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały post !Bardzo ciekawy ;)
    Zdjęcia są przepiękne a z tym cieniem to urzekło mnie zdjęcie ;D
    Zgaduje że Agility ;3
    Pozdrawiam i rozpraszam do siebie http://poprostuzuzia.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny blog. Zuzia jest śliczna zawsze chciałam mieć Russela, ale padło na Fionę :). Śliczne zdjęcia. Też kocham morze... Obserwuję i czytm bloga.

    Ps: Co do sportu to chyba agility :)
    PPs: Trochę przeszkadza werifikacja obrozkowa :?

    H&F
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Wypoczynek nad morzem z psem jest naprawdę przyjemny, szkoda tylko, że nie zrobią więcej miejsc gdzie z psem jednak na plażę można byłoby wchodzić. Może kiedyś się doczekamy:D
    Zdjęcie z cieniem rewelacyjne :D:D
    Patyczki mają coś wciągającego w sobie :D U nas szczególnie te większe od psa :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Chodzi ci o dog feesbe [czyt. dog frisbi]
    Podziwiam twoje zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzeczywiście, JRT jak prawdziwy :)
    Miło, że spędzacie fajnie wakacje i że udało Wam się znaleźć w końcu zakwaterowanie, dzięki czemu wyjazd nad morze w ogóle był, rzeczywiście czasami są z tym problemy :/
    Pozdrawiam, a zdjęcia jak zawsze śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cień fantastyczny:)
    Miło, że wyjazd udany!
    Zuzia się tak genialnie uśmiecha!:D
    Sport? Hmm… może agility?

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne zdjęcia ^^
    No niestety, nie wszędzie pozwalają na psy ;/
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bym sie bała zabierać psiaka, chociaż chętnie bum to zrobiła... mam wrażenie, że na większości polskich plaż jest zakaz wpuszczania psów. Może w następnym sezonie zbadam sytuacje i wezmę mojego :)

    OdpowiedzUsuń

Notka przeczytana? No to śmiało - pisz komentarz! ;)
Każdy jest dla mnie wyróżnieniem i ogromną motywacją!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...