Tyyle paczek!

Cześć!

W końcu oto przed Wami wyczekiwany, od dawna obiecywany (i równie długo przekładany) post o paczkach!
Ostatnie czasy przyniosły mi dużo nowości, a to z kilku powodów:
Po pierwsze moje zdjęcia zdobyły cośtam w konkursach (bosz, nareszcie!),
po drugie dopisało mi szczęście, czyli konkursy losowe (MatkoBoskaCzęstochowska, ja i szczęście to połączenie jeszcze mniej prawdopodobne niż Zuzia i obcinasz do pazurów. Tak swoją drogą to wyjaśnia, dlaczego zawsze nienawidziłam Super Farmera - wypadały mi same wilki),
paczki do testowania (pam pam paaam! szykujcie się - już niedługo na blogu recenzje!)
i ostatnie, czyli po prostu zakupy (internetowe i skarby z DCDC).


Moje wakacyjne postanowienie, to wzięcie udział w jak największej ilości konkursów. I jak tam? Wakacje za nami, około 30 konkursów za nami (znaczna większość nie wygranych, ale liczą się chęci - nie?), i jeszcze kilka przede mną! Taką samą radość daje mi udział w nich co zdobywanie nagród, motywuje mnie to do kolejnych sesji - naprawdę warto ;)
Dodam jeszcze, że należę do tych osób, które wysyłają zdjęcia pod koniec terminu. Czasem nawet mocno pod koniec - moim rekordem był konkurs u MaxiZoo; 40 minut przed końcem poleciałam robić zdjęcie, które dodałam kilka minut przed zakończeniem. Ale jest! Wysłałam i wygrałam! Po prostu nie opłaca się odpuszczać :D

Przechodząc do konkretów, oto nasze nowe zdobycze:

Wszystko wygrane

1. Karma Doctor Dog z wołowiną (3kg) - jedyne co na razie mogę powiedzieć - ładne opakowanie; Zu jeszcze nie miała szansy zakosztować, ale zaraz kończy nam się Purizon i będę ją przestawiać.
2. Bosch fruitees x2 - już wcześniej miałyśmy (jak pewnie większość z Was). Nie ma co się rozpisywać; dobre jako trenerki, choć na mój gust za mało aromatyczne.
3. Karma i próbka x2 Delcon Regular - bardziej przypomina mi to to chrupki, bo granulki są trochę większe i bardziej kuliste niż zwykle... ale psinie smakują, więc nie ma co się czepiać. Nieco za tłuste jak na dłuższe używanie, skład przyzwoity (48% mięsa, lecz niestety kurczaka).
4. Karma Acana Grasslands 340g
5. Próbki karmy Bosch Soft 100g x2 - kiedyś już Zu miała i całkiem jej smakują; traktujemy jako smaki
6. Próbka karmy Millis Farm Kaczka i Ziemniak
7. Torba pełna smaków od MaxiZoo x2 - posiadamy dzięki uprzejmości samego sklepu i konkursu u Zosi (Pies w Warszawie). Odebrałam w sklepie; mimo, że jechałam godzinę w jedną stronę, to warto było ;)
8. Suszone filety z... - sama nie wiem czego. Kurczak? Kaczka? Przez barwę podejrzewam to drugie :P Jednak dla mnie najważniejsze to, że naturalne i pyszne!
9. Łapki kurze - mamy pierwszy raz, ale Zu bardzo zasmakowały. Zapach praktycznie nie wyczuwalny, a mimo to wystarczy je wyjąć, a piesa już biegnie! A co mnie najbardziej przekonuje - są naturalne i nie uczulają
10. Smaki Purina Pro Plan Dental Pro Bar

Kupione 2, 3, 4, 11

1. Szelki Trixie Fusion - są świetne na wieczorne spacerki, bo mają baardzo dużo odblasków - dużo plus! Dość solidne, miękkie od środka; jak na tę cenę - super :)
2. Szelki od Kudłatego Artu - o nich czytaliście ostatnio ;)
3. JW Pet Ażurek M - w końcu, no nareszcie! Od dawna chciałam ją mieć, ale że Fibi robiła zbiorowe zamówienie, to w końcu się zdecydowałam i dzięki temu nie musiałam płacić za wysyłkę (dużo osób się złożyło) :) Zaczynamy nakręcanie! Na razie wrażenia pozytywne.
4. Zabawka Termoplast - kupiona była za dosłownie 6zł. Potrzebne mi było cokolwiek co pływa, a że wyboru nie było dużego... :P Nie ma szału - trochę za mała, giętka i nie za bardzo da się szarpać, co dla nas jest minusem.
5. Zabawka od Trixie - na razie mało się nią bawiłyśmy, ale jest dość delikatna. Zobaczymy ile przeżyje, choć wrażenia pozytywne. Zwłaszcza podoba mi się miejsce do czyszczenia ząbków, i że zabawka daleko lata.
6. Szarpak od Dog's Craft by Wonder Dog - szedł 2 miesiące, ale w końcu się doczekałam. Na razie żyje, jest solidny i... futerkowy! Piesa nakręca się sama :D
7. Comfy Mint Dental Bone - to raczej nie jest ukochany typ zabawek Zu, ale kto wie, może wróci do łask.
8. JW pet crackle ball - nasza pierwsza crackle. Trafiona? Na początku Zuzia była zdziwiona czemu to to tak dziwnie robi, ale w sumie stwierdziła, że można się tym bawić ;)
9. Zabawka od AniOne - super jest! I do szarpania i do latania - Zu koocha.
10. Szarpak - mop od GronoSzarp - każdy szarpak jest super!
11. Dyski fastback flex  - Dość miękkie (i takie chciałam), kupione na DCDC w Warszawie. Na razie mam nadzieję, na motywację jeśli chodzi o zabawę dyskami... czyli tak, mam nadzieję, że piesa będzie łapała frisbee. Pożyjemy zobaczymy :D Zainwestowałam fortunę, bo całe 30zł.

+ pojemnik na karmę
+ rabat do SnobDog
+ rabat do Psia Paczka
+ rabat do Millis Farm Polska
+ paczka od Gadżeciaków (recenzja)
+ paczka od NaszeZoo (recenzja)
+ paczka od Pokusy (przepis)

Może niektórzy są ciekawi, które to zdjęcia wygrały; tak więc m.in te:

A Wy braliście udział w wakacyjnych konkursach? ;)

◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ ◦ 

Zu znowu się czymś przytruła (w sumie po ponad 2 latach idzie się przyzwyczaić), ale już jest zdrowa. Na razie moje plany utuczenia jej raczej idą topornie... bo schudła. 4 dni głodówki mi raczej nie pomogły, wręcz przeciwnie.
Byłam na finale DCDC w Warszawie bez suni. Było całkiem fajnie, choć dość zimno (biorąc pod uwagę, że spędziłam tam 5 godzin ubrana niezbyt ciepło).  Naoglądałam się dziś borderów, aussie i jeszcze raz borderów, wyczyniających cuda! Po powrocie do domu spojrzałam na tego łaciatego kundelka... i wiem, że nigdy nie stanie na podium, ani nie będzie championem zdobywającym medale, ale za to jest moim osobistym prawie mistrzem.

Pozdrawiamy,
Ola i Zuzia