Wolne dni minęły w przerażającym tempie. Z chęcią przeciągnęłabym ferie jeszcze o tydzień (albo i jeszcze dłużej) i jestem pewna, że Zu też nie miałaby nic przeciwko.
Może powspominajmy.
W pierwszym tygodniu - leniuchowałyśmy.
W drugim tygodniu wybrałam się na grupowy spacer z Karoliną Mazur, Natalią i Luckym, Wiktorią i Dżekim oraz Klaudią i Kasprem. Tak, wybrałam, a nie -łyśmy. Jeszcze za bardzo się cykam, by puszczać Zu w nieznanym miejscu, z obcymi psami, brr. Spacer był bardzo fajny, choć nie jestem ani trochę zadowolona ze zdjęć (oprócz tego jakoś tak robiłam ich o wiele mniej niż zwykle). Mam wrażenie, że muszę skalibrować ekran laptopa, bo barwy są często coś nie teges.
Od tego czasu o wiele bardziej doceniam Zu. Czasem podczas robienia zdjęć się na nią złoszczę, że to, że tamto... jednak w porównaniu z innymi psami (które wcale nie były takie złe!) okazuje się, że bardzo dobrze i cierpliwie pozuje :D
W końcu wybrałam się do schroniska z którego adoptowałam Zu, żeby wyprowadzić kilka psów, choć moim głównym celem było obfocenie jakiegoś psa. Po 3 spacerkach wymiękłam, bo było stanowczo za zimno na cokolwiek (zaczęłam się zastanawiać w skali od 1 do 10 jak bardzo krzyczałyby moje palce, gdyby oczywiście umiały mówić i gdybym nie straciła w nich czucia).
Nie mogę być jeszcze wolontariuszem przez duże W, ale jeszcze trochę i będę jeździła regularnie!
Mimo wszystko coś tam się udało. Przedstawiam Wam Szymka! Ma do 6 miesięcy i jest "miękki". Serio, jakbym miała go określić jednym słowem, to "miękkość". Cudo do adopcji :D
*EDIT: Szymek vel Zakąsek (z naciskiem na to drugie) - oto jego historia*
Te ferie były naprawdę, naprawdę leniwe. Czy jestem z tego zadowolona? Tak! W końcu się wyspałam i ponudziłam - brakowało mi tego. Co prawda miałam na tyle dużego lenia, że blog i fanpage miał chwilowy zastój (obiecuję poprawę!). Jednak luksus wstawania później niż o 6:00 i porannego wychodzenia z Zu właśnie się skończył.
Teraz znowu zacznie się życie byle do weekendu ;)
A Wy jak? Spędziliście ferie aktywnie czy tak jak my - leniwie? A może dopiero je zaczynacie? (wtedy zazdroszczę!)
Jakość bardzo porządnego tostera |
Ogłoszenia parafialne
1. Ktoś z Was ma ochotę na smycz Flexi Vario System? Można wygrać ją w konkursie tu i tu :)
2. Na prawym pasku bocznym pod TOP5 jest rysunkowa Zu z odnośnikiem do wszystkich (ponad 20) nominacji do LBA. Na bieżąco odpowiadam tam na pytania, im świeższe tym są niżej - zapraszam!
3. ... a pod rysunkową Zu pojawił się taki zgrabny banerek. Jak można zauważyć przekieruje was na fanpage mojej znajomej, która wykonywała tu kilka rzeczy, m.in: nagłówek, grafiki do rocznicy bloga, profilowe na fanpage i właśnie rysunkową Zu z LBA.
Wiele osób pisało do mnie z pytaniem kto i czy dla nich też zrobi. Teraz można pisać bezpośrednio do niej ;)
Ja dopiero zaczynam ferie, haha! :D Zazdroszczę, że macie z kim wybrać się na spacer. Dość spory psiak jak na 6 miesięcy, co mu się stało nad oczami?
OdpowiedzUsuńCudne ikonki. :)
neronon.blogspot.com
Tak, jest dość duży (o ile dobrze zapamiętałam wiek) i choć nie wygląda, to ma niedowagę - dobrze można wyczuć wszystkie żebra i miednicę :P Obecnie jest leczony na łuszczycę.
UsuńSpróbuj bardziej zaufać Zuzance, opłaca się ;)
OdpowiedzUsuńMi się ferie właśnie skończyły ;c Pierwszy tydzień leniwie, a drugi w Egipcie gdzie poznałam super ludzi. Żyć nie umierać :P Szkoda, że już koniec.
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłam ferie :( D drugim tygodniu zrobilysmy 55 km :D a w pierwszym... nic xD
OdpowiedzUsuńA my zaczynamy ferie od dzisiaj i mamy zamiar wykorzystać je w możliwie największym stopniu. Ale jednak wysypianie się to podstawa! :D
OdpowiedzUsuńFakt czasem brakuje czasu na lenistwo jednak u nas ferie były cu do wne. Wiele osiągnęliśmy i o to mi chodziło :D. Pomimo wszystko ferie i nam i wam się udały. Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńOdpoczynek każdemu się należy :D. My dopiero ferie zaczynamy, możesz nam zazdrościć :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, J&T!
http://littlewhitecompanion.blogspot.com/
A ja dopiero zaczynam ferie, także możesz mi zazdrościć! Tyle czasu się na to naczekałam, a teraz jakoś bez żadnego entuzjazmu je zaczynam spędzać. Może się nieco rozkręcę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Biscuit Life
Ja też właśnie zaczynam ferie :). Zamierzam odpocząć, i aktywnie i biernie ;). Planuję dużo obi, spacerków, a jeśli mi szybko przejdzie katar to i biegać będziemy.
OdpowiedzUsuńJa ferie skończyłam dwa tygodnie temu.
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne jak zawsze.
My też dopiero zaczynamy ferie, ale jak na razie zapowiadają się dość leniwie.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia <3.
H&F
Pierwsze zdjęcie spaniela cudo <3
OdpowiedzUsuńCóż, ja niedawno zaczęłam ferie, więc lenistwo dopiero zaczyna mną władać :D
Szymek jest uroczy^^
Pozdrawiam, Julia :)
Ja całe ferie pracowałam a teraz znowu mam dni 'byle do weekendu' jak Ty. :) fajnie, że pomagasz piesom w schronisku!
OdpowiedzUsuńhttp://labowamania.blogspot.com/
Jejku, ależ ten Szymek ma słodkiego ryjka.
OdpowiedzUsuńTo takie przykre, że to, co dobre, szybko mija.
OdpowiedzUsuńJakie cudowne te psy! Zdecydowanie kolejny mój pies będzie ze schroniska. I, jak zawsze, piękne zdjęcia :) (niektóre prześwietlone ale ciii nikt nie zauważył)
Chciałam być kiedyś wolontariuszką w schronie. Ale to nie ma sensu z prostego powodu- muszę przebić się przez CALUTKĄ Warszawę, co zajmuje mi ok. 2h...
OdpowiedzUsuńTeż mi się skończyły ferie... I też chętnie bym je przedłużyła.
Szymek taki piękny *_*
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas :) http://dyziodrops.blogspot.com/